Mila – spódnica z wiskozy z podszewką
Klasyczna spódnica, która znajdzie miejsce w szafie każdej miłośniczki klasycznego stylu. Minimalistyczny krój będzie idealnym uzupełnieniem dla różnorodnych bluzek i koszul. Sprawdzi się na co dzień zarówno podczas odpoczynku, jak i intensywnego dnia w pracy. To ponadczasowa i elegancka część garderoby, która nigdy nie wyjdzie z mody.
Spódnica Mila została uszyta z tkaniny wiskozowej w wzór kwiatowy. Posiada mięsistą podszewkę, która zapewni komfort i ciepło w chłodniejsze dni. Zapinana jest na kryty zamek wszyty w tyle spódnicy. Pas idealnie podkreśla talię i dodaje spódnicy elegancji. Spódnica posiada także kieszenie, które dodają jej wygody i funkcjonalności. Nie mnie się w znaczącym stopniu.
Spódnicę Milę możesz zestawiać zarówno ze szpilkami, czółenkami, jak i tenisówkami, czy trampkami. To uniwersalna część garderoby, która pasuje niemal do wszystkiego.
SKŁAD
Materiał zew. 100% wiskoza. Podszewka: 100% wiskoza.
PRODUKCJA
Uszyta w zaprzyjaźnionej polskiej szwalni w Bydgoszczy.
ROZMIAR
Modelka Sandra ma 173 cm wzrostu i założyła rozmiar XS. Poniżej umieściliśmy tabelę wymiarów modelu mierzonego na płasko.
Mila | XS | S | M | L | XL |
Talia | 66 cm | 70 cm | 74 cm | 80 cm | 90 cm |
Długość | 83 cm | 84 cm | 85 cm | 86 cm | 86 cm |
PIELĘGNACJA:
Milę możesz prać w pralce w programie do delikatnych tkanin. Unikaj prania z kontrastującymi kolorami. Unikaj silnych detergentów. Nie przekraczaj 30 stopni.
pati (zweryfikowany) –
Ta spódnica jest po prostu super! Ma piękny, taki nieoczywisty kolor, bo według mnie to takie stare złoto. Pięknie wyglądają na niej te niebieskie kwiatki, a zdjęcia w 100% odzwierciedlają jej rzeczywisty wygląd. Materiał to marzenie – przepięknie układa się w ruchu. Kolejnym plusem jest wiskozowa podszewka, która stanowi integralną część spódnicy i nie plącze się między nogami. Wykonana jest po mistrzowsku, widać dbałość o każdy szczegół – nigdzie nie wystają nitki, wszystko jest ładnie i prosto uszyte. Długość (jak dla mnie) idealna, nie krępuje ruchów. Co do rozmiaru, to z tabelki idealnie wychodziło mi XS, ale stwierdziłam, że jeśli będę chciała założyć jakiś grubszy sweter, to lepiej wziąć S i nie mieć jej „na styk”. Tak więc mam odrobinę luzu, która nawet przy cieńszych bluzkach nie wygląda źle. Na koniec wypada również wspomnieć o tym, że spódnica oddaje jak najbardziej ducha paryskiej mody – niewymuszona, niby od niechcenia, ale jednak elegancja!