Nina bottled – sukienka z bawełnianego prążka
Nina to sukienka dla kobiet, które na równi stawiają kobiecość i wygodę. Uszyliśmy ją z bawełny zwanej „prążkiem”, która od pewnego czasu cieszy się niezwykłą popularnością na rynku modowym. Trudno się dziwić! Prążek jest niezwykle komfortowy dzięki bawełnie w składzie oraz właściwościom elastycznym. Nina to klasyczny model sukienki ołówkowej, który wzbogaciliśmy o bufiaste rękawy. Rękawy dodają sukience niepowtarzalności i elegancji.
Ninę możesz nosić zarówno na co dzień, jak i podczas wyjątkowych okoliczności. Świetnie wygląda w połączeniu z długimi kozakami, botkami lub półbutami. Jednak nic nie stoi na przeszkodzie byś założyła do niej trampki. Nina to świetna sukienka bazowa pod różnorodne stylizacje.
SKŁAD
Skład: 92% Bawełna , 8% Elastan. Certyfikat OEKO-TEX Standard 100.
W SKRÓCIE
- Komfortowy i elastyczny materiał bawełniany,
- Niebanalny krój,
- Zaprojektowany i uszyty w naszej pracowni w Bydgoszczy,
- Stworzony z pasją.
ROZMIAR
Modelka Jagoda ma 168 cm wzrostu i założyła rozmiar XS. Poniżej umieściliśmy tabelę wymiarów modelu mierzonego na płasko.
Nina | XS | S | M | L |
obw. biustu | 76 cm | 80 cm | 88 cm | 92 cm |
obw. talii | 70 cm | 74 cm | 78 cm | 84 cm |
dł. całkowita | 113 cm | 114 cm | 114 cm | 115 cm |
To miary mierzone “na płasko”, materiał jest bardzo elastyczny, jego zakres pracy pomieści większy obwód niż powyższe miary.
PIELĘGNACJA
Bawełnę prążkowaną możesz prać w temperaturze maksymalnie 40 stopni. Lepiej nie suszyć sukienki w suszarce bębnowej ze względu na możliwość skurczenia się. Po praniu lekko rozciągnij i powieś. Sukienkę możesz prasować. Niemniej bawełna prążkowana zwykle tego nie wymaga.
Edyta (zweryfikowany) –
Fajne rękawy. Obecnie na rynku można znaleźć wiele sukienek typu tuba. Ta jest nietypowa właśnie dzięki rękawom. Kolor też ciekawy, bo nie taki wyświechtany w sieciówkach, nie daje po oczach zielonością. Jest szlachetnie spokojny 🙂 ale nie przygaszony. Wygodna sukienka, która przez prążkowaną tkaninę nie jest nadmiernie odświętna. Mi się podoba, mam zamiar korzystać z niej kilka sezonów, bo ten fason z mody nie wychodzi. No chyba, że się przytyje… 😉